-
Kolorowe Malindi to miasto
Kolorowe Malindi na przestrzeni kilku lat od naszego pierwszego tutaj pobytu w 2014 roku, zmieniło się. Powstało dużo nowych 4-6 piętrowych bloków. Zaczęto budować obwodnice miasta w kierunku Lamu na północ. Niezliczona ilość nowych straganów, małych sklepów z różnymi towarami typu: pasmanterie, sklepy z narzędziami, warzywno-owocowe, akcesoria elektryczne, artykuły żelazne, tekstylia, artykuły spożywcze, alkoholowe, punkty apteczne, pozwoliły miastu przetrwać okres izolacji z powodu pandemii Covid. Malindi i opieka medyczna W Malindi jest niezliczona ilość motocykli, które służą jako taksówki dla okolicznych mieszkańców, którzy właśnie w Malindi mają swoje biznesy. Jeśli zdecydujesz się na wakacje i chcesz zobaczyć kawałek prawdziwej Kenii, to Malindi z pewnością spełni twoje oczekiwania. Nie tylko jest to…
-
Życie w Kenii na emeryturze
A gdyby tak wybrać życie w Kenii na emeryturze? Kiedy na początku lat dziewięćdziesiątych otworzyła się granica na zachód, mogliśmy pojechać do Włoch, Francji, Hiszpanii czy Portugalii. Zauważyliśmy, że w kurortach, kawiarenkach, barach, w parkach oraz na plażach są panowie w podeszłym wieku w lnianych białych spodniach i koszulach, w słomkowych kapeluszach na głowach. Widzieliśmy też panie w podobnym wieku w pięknych zwiewnych kolorowych sukienkach. My młodzi Polacy byliśmy zachwyceni, a jednocześnie smutni, że nasi dziadkowie niestety nie mogą sobie pozwolić na takie wczasy. Mają małe emerytury i często są schorowani, ba nawet nie mają paszportów.