Wybory w Kenii mają duże znaczenie
Czasami zastanawiam się jak to się stało, że tak szybko wtapiamy się w tutejszą społeczność. Nie znamy przecież języka jakim posługują się Kenijczycy. Mieszkamy tutaj niecałe półtora roku, a mimo to rozumiemy się nawzajem. Pomimo, że bardzo przeżywam problemy społeczności mojej wioski, to jednak nie staram się patrzeć na to wszystko przez ich pryzmat. Raczej wolę dostrzegać to jak bardzo Kenijczycy starają się rozwijać.
Wybory w Kenii
Za nami wybory w Kenii na Prezydenta, do senatu i izby parlamentarnej. Wprawdzie frekwencja w tych wyborach była niższa niż w poprzednich wyborach, to wszyscy mówią, o tym, że te wybory wygrały tym, iż są pokojowe. Ciągle jednak czekamy na ostateczne wyniki, które komisja wyborcza IEBC ma ogłosić najpóźniej do 16.08. Nasi przyjaciele i znajomi wciąż modlą się, aby wszystko zakończyło się w pokoju.
Najważniejszy jest spokój
W Resorcie pracuje wielu pracowników. Są wśród nich zwolennicy jednego jak i drugiego kandydata na Prezydenta. Samuel rozpaczał, że jego kandydat Raila Odinga prawdopodobnie przegrał z Williamem Rutą, którego zwolennikiem jest Peter. Mimo to Peter i Samuel się wspierają i mówią, że najważniejsze, aby po ogłoszeniu wyników przeciwnicy podali sobie ręce, bo najważniejsza jest Kenia.
Gideon Mungaro pro turystyczny
Ja trochę się interesuję polityka, dlatego śledzę to co dzieje się tutaj. Kiedy pierwszy raz usłyszałam o Gideonie Mungaro, szybko prześledziłam jego karierę polityczną. Gideon Mungaro urodził się w Dabaso. To maleńka wioska między Gede a Watamu (byliśmy tam na pogrzebie Eryka). Był burmistrzem Malindi w okresie tak zwanych złotych lat tego miasta. Potem był parlamentarzystą, a teraz został Gubernatorem hrabstwa Kilifi.
Ten polityk jest bardzo, ale to bardzo pro turystyczny. Dlatego wszyscy pokładamy w nim nadzieje, nawet ja, że turystyka w Malindii i Watamu, znów rozwinie skrzydła. Mamy nadzieję, że nasz nowy Gubernator będzie walczył o rozwój międzynarodowego lotniska i całej infrastruktury z nim związanej.
Wybory w Kenii a potencjał Malindi
Malindi, ma bardzo rozwiniętą bazę turystyczną, jest wiele hoteli usytuowanych przy plaży, otoczone pięknymi starymi ogrodami pełnymi palm, bugenwilli, hibiskusów i kwiatów Lei. Poza tym w północnej części miasta królują piękne rezydencje i butikowe hotele tonące w wiecznie soczystej zieleni.
Dlatego życzę panu Gubernatorowi, który zna tutejsze realia, jak również mieszkańcom Malindi owocnej pracy i rzeszy turystów, zasilających budżet naszego okręgu.
Źródło zdjęcia pana Gubernatora: Facebook.com/GideonMungaroM
Jeden komentarz
Anna
Mariolka, też śledzę te wybory na prezydenta. Chociaż słabo znam kandydatów. Bardzo interesuje mnie to, czy po ogłoszeniu wyników nie będzie rozruchów. W Malindi zawsze było spokojnie ale problemy były w Mombasie i Nairobi. Wiem, że wiele ludzi modli się o spokój w Kenii