Wycieczki
-
Las wolnych baobabów w Mombasie
W tygodniu pojechaliśmy do Mombasy. Rzadko jeździmy do tego miasta, bo podróż jest dośćwyczerpująca, ale w związku z tym, że chciałam podać biżuterię turystom, którzy wracają do Polski,odwiedziliśmy przy okazji Las wolnych baobabów w dzielnicy Mombasy Mtwapie. Gdzie zobaczyć ten las? Las wolnych baobabów znajduje się w ruinach starożytnego miasta Suahili. Miejscowi nazywają je wolnymi baobabami, szanują je, gromadzą się pod nimi rozmawiają z nimi. Baobabom wśród ruin nic niegrozi, bo w końcu znajdują się w mieście, które od pięćdziesięciu lat jest pomnikiem narodowym. Ja kocham historie starożytną, dlatego bardzo zachwyciłam się tym miejsce. Starożytne miasto nazywało się „Jumba la Mtwana” i nie jest to dobra nazwa do zapamiętania dla…
-
Kenia na własną rękę
Kenia na własną rękę czy z biurem podróży? Często takie pytania zadajecie państwo na różnych grupach. Powiem szczerze, że ciężko jest na nie odpowiedzieć jednym zdaniem, bo wszystko zależy od wielu czynników. My z mężem zawsze wszędzie lataliśmy na własną rękę, ale takie z nas obierzy światy. Przyjaciele, którzy postawili na wakacje na własną rękę Jeśli ktoś kocha basen piękny hotel i taki jednostajny odpoczynek, to jak najbardziej proponujemy biuro. O nic się wtedy nie martwimy. Jeżeli jednak lubicie Państwo wyzwania, poznawanie ludzi, ich obyczajów, tego jak żyją, lubicie zaglądać do ciekawych miejsc, to może lepiej jechać bez biura. Moi przyjaciele przylecieli do Kenii na własną rękę. Zamieszkali w Kilimandogo…
-
Malindi kontra Diani Beach
Tytuł kochani jest przewrotny, bo absolutnie nie mam zamiaru nikogo zniechęcać do wyjazdów do Diani Beach. Byłam w tej miejscowości, a właściwie w kurorcie, bo to przecież kompleks hoteli przy plaży licznych resortów i prywatnych rezydencji w drugiej, trzeciej czy czwartej linii brzegowej. Co ciekawsze: Malindi czy Diani Beach? Diani Beach to przede wszystkim piękne plaże, czyste, wolne od wodorostów, alg. I tego naprawdę zazdroszczę. Natomiast moje serce skradło kilka lat temu Malindi i nic tego nie zmienia. Na Blogu opisywałam już miejscowość, w której mieszkam prawie trzy lata, dlatego teraz nie będę pisać po raz kolejny o jej historii. Z pewnością jednak chcę zachęcić do przyjazdu właśnie tutaj, do…
-
Hotel Lily of Palm w Watamu potrafi oczarować
Watamu to niewielkie miasteczko oddalone od Malindi o 25 km. Plaże Watamu są piaszczyste i śnieżno-białe. Nie są to jednak plaże ciągnące się prze kilka kilometrów, a urocze zatoczki z turkusową, czystą i ciepłą wodą Oceanu Indyjskiego. Hotel Lily of Palm w Watamu To w okolicach Watamu na otwartym oceanie możemy spotkać delfiny. Watamu posiada dość pokaźną ofertę jeśli chodzi o bazę hotelową. Można też wynająć prywatne rezydencje. Nas urzekł jeden z hoteli o nazwie Lily of Palm. Uroczy hotel usytuowany w starym ogrodzie, pełnym różnej roślinności, począwszy od wysokich palm kokosowych, przez drzewa neem, płomień Afryki, krzewy bugenwilli, ligustr i hibiskusów. Hotel oferuje ponad 70 pokoi. W większości z…
-
Hotele w Malindi cz.1 – kompleks Sandies
Plaża Malindi znajduje się około 3 kilometrów od centrum miasta, gdzie toczy się gwarne kenijskie życie. Kiedy z centrum skierujemy się w kierunku ulicy Casuarina, ukażą nam się piękne, kolorowe krzewy bugenwilli, drzewa Plumeri czyli Kwiaty Lei, płomienie Afryki, które w okresie od listopada do marca uginają się pod koszami czerwonych kwiatów. Wzdłuż tej ulicy mieszczą się resorty, prywatne rezydencje, hotele butikowe i hotele w Malindi. Hotele w Malindi zaczynamy oglądać od kompleksu Sandies Nasza koleżanka Laura zaprosiła nas na wycieczkę do hotelu, a w zasadzie do kompleksu trzech hoteli, które są własnością jednej włoskiej spółki. To Tropical Village Sandies, Dream Garden i Diamonds of Africa. Ten ostatni to hotel 5* i…
-
Cykl spotkań w Malindi i okolicy
Malindi, to miejsce w którym można się zakochać. Nie ma tutaj wyszukanych zabytków, pięknych galerii handlowych, bajecznych deptaków z kolorowymi kafejkami. Tutaj jest po prostu prawdziwa Kenia, jej radości i bolączki. Bez prawa jazdy Tysiące straganów zbudowanych z gliny i blachy falistej lub tylko dachu makuti osadzonego na czterech palach. Tony używanej odzieży można zobaczyć na straganach. W Malindi, jest najwięcej motocykli, to stosunkowo tani rodzaj taksówki, ale należy uważać i zachować ostrożność, bo wielu kierujących tymi pojazdami, nie ma prawa jazdy, i żadnego ubezpieczania. Nie mogą oni też przewozić więcej niż jednego pasażera. Niestety ta zasada nie jest przestrzegana. Krajobraz Malindi Wybrzeże z plażami, których piasek mieni się różnymi…
-
Park Hallera – to warto zobaczyć w Kenii
Park Hallera w Mombasie powstał w 1970 roku. Ciekawa jest jednak geneza jego powstania. Otóż w 1954 roku w tym miejscu uruchomiono zakład produkcji cementu. Wydobycie wapienia spowodowało degradację tego terenu w bardzo krótkim czasie. W 1970 roku spółka Bambrui Cement zatrudniła szwajcarskiego specjalistę z zakresu ogrodnictwa i agronomii, który rozpoczął badania nad rewitalizacją nieużytków jakie powstały po wydobyciu podstawowego składnika cementu, czyli skały wapiennej. Poszukiwanie odpowiedniego drzewa W środku tegoż kamieniołomu Haller zasadził 26 gatunków drzew. Niestety ich systemy korzeniowe były zbyt słabe i nie zdołały się utrzymać w wyjałowionej ziemi. W poszukiwaniu odpowiedniego gatunku drzewa, które chciałoby rosnąć na tych nieużytkach, Haller sprowadził kazuarynę czyli rzewnie. Jest to drzewo…
-
Dlaczego warto wybrać się na wczasy do Kenii?
Mogłabym odpowiedzieć na to pytanie jednym, krótkim zdaniem: BO JEST PIĘKNA. No cóż pięknych i przyjaznych miejsc dla turystów jest bardzo wiele na świecie. Czy jednak każde z nich skupia w jednym miejscu, wszystko to co ma Kenia w swoich granicach? Wybierasz się na wczasy do Kenii? Co podziwiać w Kenii? Spójrzmy zatem dlaczego warto wybrać się na wczasy w Kenii: 1. Parki narodowe z pięknymi sawannami. Największy i najczęściej odwiedzany to park Tsawo East, leży on najbliżej wybrzeża oceanu Indyjskiego. 2. Niezliczone ilości dzikich zwierząt żyjących na wolności. 3. Wielkie migracje antylop Gnu w okresie od czerwca do września, w jednym z najpiękniejszych parków Masai Mara. To najbardziej niezapomniane, spektakularne widowisko przyrodnicze…
-
Plaża w Kenii – Watamu
Plaża w Kenii, w której można się zakochać? Na pewno ta w Watamu. Odkrycia archeologiczne świadczą o tym, iż Watamu była osadą już w XIII wieku. Dzisiaj to niewielkie miasteczko znajdujące się na wybrzeżu oceanu Indyjskiego między Mombasą a Malindi w Hrabstwie Kilifii. Liczy sobie 30 000 mieszkańców. Ludność Watamu to mieszanka małżeństw ludu Giriama i kupców arabskich. Z czasem zaczęły tutaj napływać takie plemiona jak Luo, Kisii, Kikuyu, Kamba, a wiąże się to z migracją w poszukiwaniu pracy w hotelarstwie i turystyce. Plaża w Kenii? Zapraszam na te przy Watamu Linia brzegowa Watamu to liczne piękne piaszczyste plaże: Garoda Beach, Turtle Bay, Blue Lagoon, Watamu Bay i plaża Jacaranda…
-
Blue Safari w Kenii
Kenia to Safari, to jest oczywiste i raczej niewiele osób przylatuje tutaj bez zamiaru poobcowania chociaż chwilę z dzikimi zwierzętami na wyciągniecie ręki. Sama pomimo, że w ZOO byłam i zwierzęta widziałam, to też pojechałam na wycieczkę do Parku Tsavo East. Nawet już dwa razy. Przeżycia nie do opisania. Nie mniej jednak wybrzeże kenijskie oferuje jeszcze inne atrakcje, w których biorą udział zwierzęta. Zapraszamy na Blue Safari.